Catrice camouflage cream - kamuflaż idealny?

22:04

Hej! W dzisiejszym poście zrecenzuję mój ulubiony korektor-kamuflaż do twarzy. Mowa o zapewne większości z Was bardzo dobrze znanym korektorze w kremie od Catrice. Jako że mojej cerze bardzo daleko od ideału, ponieważ zmagam się nieustannie z wypryskami oraz przebarwieniami, produkty gwarantujące dobre krycie niedoskonałości są mi niezbędne. Jak w tym celu spisuje się ten korektor?

Kolor który posiadam to 020 light beige. Jest to pośredni odcień między jaśniejszym 010 oraz bardziej różowym 025. Ma zdecydowanie żółte tony, do mojej karnacji jest prawie idealny. Jego konsystencja jest dość ciężka, tłustawa. Zdecydowanie bardziej lubię nakładać go palcami i stopniować krycie, efekt po użyciu go pędzlem jakoś mniej mi się podoba. Pod oczy średnio się nadaje, ponieważ jest jednym z cięższych korektorów, w tym celu lepiej użyć czegoś lżejszego. Kamufluje nim jedynie widoczne żyłki wokół oczu. Opakowanie jest dość solidne, pomimo wielu upadków nie pękło. Korektor jest bardzo wydajny, ubolewam nad jego krótką datą przydatności, to tylko pół roku, podczas kiedy ja posiadam ten egzemplarz od trzech miesięcy i jeszcze dna nie widać:P Jest więc wydajny, no i niedrogi! Zapłacimy za niego około 12zł, czasem można dorwać go na promocjach -40%. Czasem, bo niesamowicie szybko się wyprzedaje. Zazwyczaj zastaję już puste miejsce w szafie Catrice ;) No a co z obiecanym mega kryciem o którym tak głośno w internecie? Zrobiłam mały test żeby lepiej Wam zobrazować moją recenzję. Kawałek skóry na przedramieniu pomalowałam czerwonym cienkopisem (swoją drogą dalej nie chce z niej zejść...) i pokryłam jedną warstwą kamuflażu, następnie lekko przypudrowałam transparentnym pudrem z Essence. 


Efekt krycia jest jak dla mnie co najmniej zadowalający, gdy tylko kończy mi się słoiczek biegnę po następny :) To zdecydowanie mój KWC, polecam aby chociaż go przetestować. Za taką cenę jest zdecydowanie tego wart. Nie wyobrażam już sobie mojego codziennego makijażu bez niego, mam nadzieję że nigdy go nie wycofają. Widziałam gdzieś że nawet chyba Redlipstickmonster zakrywała nim tatuaż. A Wy jakie macie opinie o tym korektorze? :)

W związku z trwającymi u mnie feriami postaram się nadrobić trochę postów, przyznaję bez bicia że mocno się w tym opuściłam, włosy też troszkę zaniedbałam ale nareszcie mam czas żeby tutaj coś napisać :) Zaplanowałam już post o szminkach z Essence oraz recenzję pędzli Sunshade Minerals. Serdecznie zapraszam do odwiedzania bloga w najbliższych dniach :)

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Miałam ten kamuflaż, obecnie przerzuciłam się na ten płynny pod oczy, którym zakrywam także drobne niedoskonałości. Ten w słoiczku jest naprawdę godny polecenia, świetnie kryje, na szczęście polepszyła mi się na tyle cera, że nie musiałam kupować drugiego opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. mój ulubieniec jeśli chodzi o zakrycie niedoskonałości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam go nigdy :)ogólnie nie uzywam korektorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o nim ale wydaje sie ciekawy ;-) dawno Cie nie bylo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam o nim same pozytywne recenzje i sama chcę się skusić, ale na korektor z tej firmy. ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na ROZDANIE, w którym do wygrania m.in. produkty Eos, Garnier, Avon i L'biotica! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam i też bardzo lubię. Szukałam czegoś pod oczy, ale ten jest zdecydowanie za ciężki, ale na niedoskonałości jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam go, ale jeszcze czeka na przetestowanie :) Dużo dobrych opinii jest na jego temat ;)

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

Flickr Images